Uwaga

Ten artykuł pochodzi z archiwum serwisu WWW i może nie spełniać kryteriów związanych z dostępnością definiowanych przez standard WCAG2.1AA.

Dziś w siedzibie Biura Promocji Nauki PolSCA Polskiej Akademii Nauk w Brukseli odbyło się spotkanie z ekspertem Komisji Europejskiej, Robertem Sołtykiem poświęcone zjawisku tworzenia i rozpowszechniania na niespotykaną dotychczas skalę informacji nieprawdziwych.

Zjawisko znane jest Komisji Europejskiej od dłuższego czasu. Istnieje pełna zgoda, że dezinformacja odegrała kluczową rolę w kreaowaniu fałszywej rzeczywistości, wypaczając tym samym wyniki, jak się szacuje, kilkunastu różnych procesów wyborczych na świecie w 2018 roku. Tych danych nie można już nawet określać jako alarmujące, ponieważ granica przyzwoitości została dawno przekroczona.

Francuskie ministerstwo obrony twierdzi, że 80% materiałów, których celem jest dezinformacja pochodzi z Federacji Rosyjskiej. Szacuje się, że nad tworzeniem nieprawdziwych treści pracuje tam kilkanaście tysięcy osób każdego dnia (!). Dezinformacja to nie tylko kłamstwa polityczne czy gospodarcze. Dotyczy ona często tematów nieoczywistych, jak żywność GMO czy szczepienia. Tego typu informacje trafiają codziennie, przede wszystkim za pośrednictwem mediów społecznościowych, nawet do 2,5 mln Polaków.

Komisja Europejska sklasyfikowała dezinformację jako jedno z największych zagrożeń dla społeczeństwa obywatelskiego państw członkowskich, jak i samej Unii Europejskiej. Przekłamane i wyjęte z kontekstu treści padają bowiem na chłonny grunt, jaki stanowią nacjonaliści i populiści. W celu zlikwidowania zjawiska dezinformacji Komisja Europejska wezwała platformy internetowe (między innymi zarządzających mediami społecznościowymi) do samoregulacji w kwestii zwalczania informacji nieprawdziwych i mowy nienawiści. Platformy internetowe mają na to czas do jesieni br. Wtedy też dokonana zostanie analiza poczynionych postępów i na jej podstawie Komisja Europejska podejmie decyzję o dalszym zwalczania dezinformacji na zasadach współpracy z platformami internetowymi bądź podejmie się prawnej regulacji sektora mediów internetowych.

Zachęcamy do zachowania krytycznego stosunku wobec wszelkich informacji, których źródła nie są znane, jak i tych zamieszczanych na portalach o poglądach skrajnych. Z dużą dozą prawdopodobieństwa będą to materiały spreparowane, których jedynym celem jest polaryzacja społeczeństwa.

Więcej o działaniach Komisji Europejskiej tutaj.
 

Głównym celem dezinformacji jest polaryzja społeczeństwa. Metody są dwie. Pierwsza to krótkoterminowe i skumulowane działanie ukierunkowane na wywarcie wpływu na jednostkę przy okazji konkretnego wydarzenia, np. podczas wyborów lub referendum (brexit). Druga metoda zakłada długoterminowe, stopniowe kreowanie fałszywej rzeczywistości i systematyczne ugruntowywanie zastanych antagonizmów, których celem jest destabilizacja polityczna i społeczna danego państwa lub związku państw (np. Unia Europejska).