Uwaga
Ten artykuł pochodzi z archiwum serwisu WWW i może nie spełniać kryteriów związanych z dostępnością definiowanych przez standard WCAG2.1AA.
Regiony mają mieć z UE na lata 2014-2020 więcej pieniędzy z niż dotychczas – takie są propozycje, które przedstawił w Białowieży marszałkom województw wiceminister rozwoju regionalnego Paweł Orłowski. Łącznie regiony mają dostać ponad 22,8 mld euro. – To pieniądze z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Europejskiego Funduszu Społecznego. Dotychczas z tych dwóch funduszy regiony miały 19,8 mld euro – poinformował Orłowski.
Pieniądze w nowej perspektywie finansowej UE mają być dzielone pomiędzy regiony według tak zwanego algorytmu berlińskiego. Takim algorytmem posługuje się Komisja Europejska, dzieląc kwotę na politykę spójności na kraje członkowskie. Orłowski dodał, że algorytm ten uwzględnia m.in. liczbę mieszkańców danego regionu, bezrobocie, różnicę pomiędzy PKB i siłą nabywczą (popyt) w regionie, liczoną per capita względem średniej unijnej.
Orłowski poinformował marszałków o proponowanych kwotach, jakie województwa będą miały do dyspozycji w programach regionalnych na lata 2014-2020. Województwo pomorskie według tych wyliczeń otrzyma 1 mld 480 mln euro ( na poprzednie lata woj. otrzymało 938 mln euro).
Wiceminister podkreśla, że kwoty nie są ostateczne, bo do Regionalnych Programów Operacyjnych dojdą także dodatkowe środki: 1,5 mld euro do podziału na wszystkie regiony na tak zwane obszary strategicznej interwencji, czyli np. obszary wiejskie z niskim poziomem usług publicznych, obszary miejskie wymagające rewitalizacji, obszary przygraniczne. Nie jest także uwzględniona krajowa rezerwa wykonania, czyli około 3,5 mld euro, które będą dodatkowo dzielone po 2018 roku.